Dowcipy... |
Arius
|
A wiec postanowilem zalozyc temat gdzie dla rozrywki bedziecie dawac jakies kawaly i inne smieszne ciekawe rzeczy
Moze ja dam cos od siebie 1. Czym sie rozni murzyn od opony... Jak na murzyna zaloozysz lancuchy to zaczyna rapowac. 2. Pani w szkole pyta dzieci. Jak wyobrazacie sobie sw Bozego narodzenia. Podchodzi do Jasia i pyta a ty Jasiu jak sobie wyobrazas. Jasiu mowi - Prosze pania ja sie wstydze. - Alez niema czego. - Ja sobie wyobrazam choinke, swieczki i otwarte okno a w oknie gola dupe. - Alez Jasiu czemu dupe. - A no wie pani bo tatus powiedzial ze w tym roku guwno dostane a nie prezent. Piszcie bo lubie sie czasem posmiac |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Skenon
|
Przyleciała blondynka do USA i na lotnisku szuka aparatu telefonicznego, bo chce zadzwonić do domu. Znalazła i pyta się gościa pobierającego opłaty...
- Ile? - A on. 10$ - Nie mam tyle. - No to możemy to załatwić w inny sposób. Prowadzi ją do pokoju i każe jej klęknąć. Ona klęka. - Rozsuń rozporek - mówi gość Ona rozsuwa - Zaczynaj - mówi A blondynka... - Halo? mamusia? Polak,Rusek i Niemiec załorzyli się kto dłużej wytrzyma pod wodą. Pierwszy wchodzi Rusek.wychodzi po 15 minutach wszyscy się go pytaja jak ty to zrobiłeś a Rusek na to: ma się swoje sposoby. Póżniej wchodzi Niemiec.Wychodzi po 30 minutach a wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś Niemiec odpowiada: ma sie swoje sposoby. Na końcu wchodzi Polak,nie ma go godzine,dwie aż wreszczie wychodzi wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś a on nato: koszulka mi się kurwa zaczepiła Niemiec, Amerykanin, Francuz i Polak mówią, z czego są najbardziej zadowoleni w swoim kraju Niemiec mówi: - ja najbardziej zadowolony jestem z naszych stołów, bo są takie wytrzymałe. Francuz na to: - ja to z naszych kobiet, bo są takie seksowne - ja - mówi Amerykanin - to z naszego FBI, bo tylko coś się stanie, to od razu o tym wiedzą a Polak mówi: - za to ja jestem najbardziej zadowolony z siebie, bo kiedy 2 lata temu bzykałem się z piękną Francuzką, na niemieckim stole, to do dzisiaj amerykańskie FBI o tym nie wie narazie starczy |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Remihan
|
Pani kazała dzieciom w klasie rozplanować kolory klasy oczywiście Jasiowi też.
Pyta się Jasia: -Jasiu jak bys pomalował klase? Jasiu mówi: tu bym pierdolnął zielony,tu bym pierdolnął czerwony a tu bym pierdolnął niebieski! Pani mówi Jasiu jak ty mówisz! Jutro przyjdziesz z tatą!!! Na zajutrz Jasiu przyszedł z tatą pani kazała powtórzyć Jasiowi co powiedział wczoraj. jasiu mówi: - tu bym pierdolnął zielony, tu bym pierdolnął czerwony, a tu bym pierdolnął niebieski! A tata Jasia mówi -Chujowo to rozplanowałeś z życia wzięte: w pewnej rozwalającej się szkole wystawały druty ze ścian. Nasz bohater bawił się jednym na lekcji i złapał go nauczyciel. Uwaga brzmiała następująco: - Wasz syn ciągnął druta na lekcji! Przychodzi króliczek do misia i mówi: - Misiu.. mam do ciebie sprawe. - No słucham Cię , mów .. - No bo wiesz... mam fortepian .. i musze go wnieść na 10 piętro w wiezowcu... i sam sobie chyba nie dam rady.. - Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zarąbisty kawał, taki żebym się posrał ze śmiechu... Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się... Misiu wciąga fortepian...1 piętro, i misiu mówi: - No teraz opowiedz mi ten kawał... - No dobra... i opowiedział misiowi kawał... i misiu posrał się , ze śmiechu... i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze... Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zsapany powiedział: - No to teraz, na koniec, opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich... - Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się zesrasz, ale i zrzygasz i zeszczasz ze śmiechu... - Ok, wal... - To nie ta klatka... W lesie mieszka trzech nierozłącznych przyjaciół: Zając, Lis i Niedźwiedź. Pewnego dnia do Zająca przychodzi wezwanie do wojska. Przyjaciele są załamani. Lis i Niedźwiedź żałują rozłąki z wiernym kompanem. Nagle lis wpada na pomysł: - Inwalidów nie biorą do woja! - Ale jak tu zrobić z Zająca kalekę! - Patrz Zając to ma takie wielkie uszy, gdyby mu je tak ciachnąć... Zając się zgodził, ucieli mu uszy. Idzie na komisję poborową, wraca z zaświadczeniem: >>nie zdolny do służby wojskowej z powodu wady słuchu<<. Przyjaciele się cieszą, ale po tygodniu przychodzi wezwanie dla Lisa. Zając zaraz odgrywa się za uszy i mówi: - Co można uciąć Lisowi, może kitę... Lis z żlem rozstaje się z swoim pięknym ogonem. Idzie na komisję poborową, wraca z zaświadczeniem >>niezdolny do służby wijskowej z powodu braku ogona<<. Jednak jak to bywa w dowcipach, przychodzi wezwanie i dla Misia. Zając z lisem myślą co tu zrobić, bo Niedżwiedziowi nie ma co uciąć. Wreszcie mówi Lis: - Ty Niedźwiedź to jesteś taki silny chłop - Taki chłop z jajami - orzuca Zając Niedźwiedź na to: - O nie! Nie ma mowy! Jednak, gdy Misio był pijany ucieli mu co trzeba. Idzie na komisję poborową i wraca wściekły. Kumple pytają: - Co, jednak wzieli cię? - Nie, ale czytajcie: >>niezdolny do służby wojskowej z powodu platfusa<< Diabeł złapał polaka ruska i niemca, postawił przed nimi kosz jabłek i powiedział: -za każdą rymowankę można wziąć jabłko, ten kto weźmie ostatnie ten przeżyje. Polak zaczyna: -mickiewicz pisał wiersze biorę jabłko pierwsze. reszta myśli znowu polak -mickiewicz pisał wiersze długie biorę jabłko drugie rusek się wkurzył: -kurwa jego mać biore jabłek piać na to niemiec -no to chuj wam w dupę biorę całą kupę adą pociągiem Polak, Rusek i Niemiec. Nagle coś zaczyna kapać z dachu. Rusek krzyczy: - To wódka!! - podbiega z kieliszkiem i pije. Niemiec krzyczy: - To whisky!! - nadstawia kieliszek i pije. Na to Polak mówi: - To nie wódka, to nie whisky, to mój Azor, szcza z walizki. PS. Pierwszy post |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Palantir
|
hehe Remi to bylo dobre:P
Teraz cos odemnie Na lekcji religii: - Kto z was, chciałby iść o nieba? Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu. - A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba? - Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu! Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć. - Czemu tak krzyczysz? - pyta mama. - Wywołuję zdjęcia! Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta: - Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole? - Musiałem prowadzić krowę do byka! - A nie mógł tego zrobić ojciec? - Nie proszę pani, to musiał zrobić byk! Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski? - Przecież to jest pralnia Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni. Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni. - Bagietke poproszę! - Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a - Bagietke poprosze! - Spierd***j! Dresiarz znów pobił pracownika pralni. Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres. - Czy macie banany? - Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś? - Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można... Ostatni hoc wulgarny to smieszny |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Vita Brevis
|
Idze dwóch kolesi i zobaczli murzyna leżącego na śmietniku. Naćpanego do nieprzytomności. Podchodzi do niego jednen i mówi:
-E, murzyn podnieś ręke- i murzyn podniósł. To koleś zwraca sie do niego jeszcze raz: -A podnieś nogę- murzyn podniósł, a facet do swojego kumpla: -No widzsz? Dobrego murzyna wyrzucili! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Huta
|
szyje babcia na drutach
pociag przejechal i babcia spadla kurwa co to kwas theme?? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Remihan
|
Normalna katolicka rodzina. Pewnego dnia cisze przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oswiadczajac powaznie:
- "Nie jestem juz dziewica". Po tych slowach zapada calkowita cisza. Pozbierawszy sie ojciec mówi do matki: - "Marta, ty tu jestes winna! Jestes dziwka! Ubierasz sie tak frywolnie, ze faceci ogladaja sie za toba i gwizdza! Malo tego, zachowujesz sie obscenicznie przy naszej córce!" Do starszej 20-letniej córki krzyczy: - "I ty, ty tez tu jestes winna! Tak samo jestes dziwka! Pieprzysz sie z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazlem na poduszce slady spermy! I nie mysl sobie, iz nie wiem o tym, ze masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato!" Na to wsciekla matka wrzeszczy na ojca: - "Zamknij sie, do licha! To wlasnie ty powinienes uwazac na to co mówisz. To wlasnie ty wydajesz pól wyplaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z nasza mala córeczka! A odkad mamy telewizje kablowa caly czas ogladasz pornole, nawet przy malej! Zeby juz nie wspominac o twojej szmatlawej sekretarce, która systematycznie robi ci loda i której nie wystarcza nawet to, ze ja wyruchasz, a ty dzwonisz potem do domu i tym swoim anielskim gloosikiem rozmawiasz nawet z nasza córka!" Zaszokowana i pelna zwatpienia matka zwraca sie do córeczki: - "Ale jak to sie stalo, skarbie? Zostalas zgwalcona czy wyruchal cie kolega z klasy?" Mala patrzy duzymi oczyma na matke i mówi: - "Ale nie mamo, pani zmienila mi role w jaselkach, nie jestem juz dziewica tylko pastereczka." Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta: - Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot. - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca. - No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep. - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: - Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies. Sprzedawca pyta: - A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam! Chińczyk oburzony: - Ja nie chodzić z pies na zakupy! - Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy: - Pan tu włożyć ręka. - A po co? - Pan włożyć Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi: - Pan pomacać! Miękkie? - No tak... - Ciepłe? - No tak... Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi: - Ja chcieć kupić papier toaletowy! Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę: - Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostane trójkę? Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi: - Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4? Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju: - Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5? Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry: - Panie, co pan???!!! - Dobra, niech będzie 4. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Remihan
|
Co wy ludzie humoru nie macie ??
A teraz troche dowciapow: - Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra: z wodą i z alkoholem, to czego się napije baran? - pyta prelegent usiłujący różnymi przykładami przekonać słuchaczy, że picie alkoholu jest szkodliwe. - Wody! - odkrzykują słuchacze. - Tak! A dlaczego?! - Bo baran! coś o "czaku": Siała baba mak, nie wiedziała jak. A dziad wiedział, nie powiedział, wtedy przyszedł Chuck! Prognozy nie będzie, Ania dostała z półobrotu. Chuck Norris potrafi trafić Cyklopa miedzy oczy. Pewnego razu na pola pszenicy spadl Chuck Norris.I tak powstal Chuckapic! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Dowcipy... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.